Witajcie. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć troszeczkę o marce Lierac i produkcie, który mam przyjemność testować już od dłuższego czasu.
Na początek może kilka słów o samej marce…
Marka Lierac to niewątpliwie czarujący pionier w dziedzinie pielęgnacji skóry. Lierac Paris to francuska marka kosmetyczna, która od dawna uznawana jest za za lidera na rynku w obszarze kosmetyków przeciwstarzeniowych. Labolatoria Lierac założone w 1975 r. szybko zyskały renomę dzięki wyspecjalizowaniu w dziedzinie starzenia się skóry, niebywałej skuteczności i francuskiemu urokowi swych produktów. Lierac to pierwsza marka dermokosmetyczna wyspecjalizowana w naprawie widocznych objawów starzenia skóry oraz niedoskonałości ciała. Marka łączy najlepsze składniki aktywne pochodzenia roślinnego z wysokimi standardami naukowymi, tworząc produkty odzwierciedlające wartości wyznawane przez markę. Są nimi innowacyjność, efektywność, bezpieczeństwo, kobiecość i zrozumienie. Marka Lierac nieustannie tworzy nowe, pionierskie produkty do pielęgnacji skóry. W 1975 r. powstal pierwszy produkt przeciw rozstępom, w 2009 r. Lierac wprowadził na rynek produkt redmodelujący ciało, mający zdolność do przeprogramowania komórek macierzystych, a w 2011 r. wzbogacił świat kosmetyków o produkt gwarantujący kompleksowe działanie przeciwstarzeniowe wierzchniej warstwy skóry. To tylko kilka przykładów innowacyjnych rozwiązań marki Lierac, której asortyment obejmuje m. in. kremy i spraye ujędrniające, mleczka nawilżające i inne produkty do pielęgnacji ciała, jak kremy na rozstępy i cellulit czy unikatowe żele pod prysznic. Każdy produkt, oprócz niezwykłej skuteczności, oferuje także przyjemność dla zmysłów podczas ich aplikacji.
Jak widać asortyment marki Lierac jest naprawdę ogromny. Ja z racji tego, że ostatnio mam ogromnego bzika na punkcie pielęgnacji i różnego typu maseczek zdecydowałam się na rozświetlającą maseczkę RADIANCE MASK.
Co mówi o samym produkcie producent?
Formuła tej maseczki została oparta na bazie żółtej glinki o działaniu rewitalizującym i przywracającym skórze blask. Wzbogacona o ekstrakty z maku i czerwonej pomarańczy, zapewnia natychmiastowy efekt rozświetlenia skory.
Rozświetlająca maseczka Lierac jest konsystencji perłowo-pomarańczowego kremu i zapachu że świeżymi nutami cytrusowymi. Pomaga wygładzić skórę i zmniejszyć objawy zmęczenia. Idealna dla osiągnięcia natychmiastowego efektu poprawy wyglądu.
Sposób użycia:
Rozprowadzić cienką warstwę na czystej, suchej skórze twarzy. Pozostawić do wyschnięcia na 1 minutę, następnie można nałożyć makijaż. Stosować zawsze gdy chcemy osiągnąć efekt natychmiastowej poprawy wyglądu.
Składniki:
woda, żółta glinka, ekstrakt z czerwonej pomarańczy, ekstrakt maku polnego, proteiny pszenicy, pigmenty Soft focus.
Moja opinia:
Zgodnie z opisem producenta maseczka ma delikatną, kremową konsystencję. Maseczka jest pomarańczowa jednak kiedy nałożymy ją na twarz po chwili kolor ten blednie. Już od pierwszej aplikacji bardzo spodobał mi się zapach tej maseczki. Jest bardzo orzeźwiający, cytrusowy.
W przeciwieństwie do innych maseczek glinkowych tę maseczkę rozprowadza mi się bardzo przyjemnie. Z pewnością ma na to wpływ jej kremowa konsystencja. Producent zaleca, aby maseczkę trzymać na skórze minutę, poczym ją zmyć jednak ja zawsze zostawiam ją troszeczkę dłużej. Samo zmywanie produktu też nie sprawia żadnych trudności. Maseczka pod wpływem letniej wody szybko schodzi pozostawiając skórę dokładnie oczyszczoną. Natomiast jeśli chodzi o efekty to ja po stosowaniu maseczki zawsze widzę natychmiastowe rozświetlenie mojej cery. Skóra wygląda naprawdę zdrowo i promiennie. Myślę, że maseczka doskonale sprawdzi się po ciężkim, męczącym dniu bądź przed jakąś większą imprezą kiedy zależy nam na tym, aby cera wyglądała na wypoczętą.
Dajcie koniecznie znać czy znacie markę Lierac i czy macie swoje ulubione produkty.
Ja swoją maseczkę zamówiłam na stronie i-apteka.pl
Jedno słowo opisujące moją osobę? Kosmetoholiczka! 😉
Uwielbiam testować nowe kosmetyki. Przygotowanie dla Was postów z recenzjami i poradami daje mi wiele przyjemności.
Ten post ma 3 komentarzy
I właśnie na tym mi zależy by cera była rozświetlona, rozjaśniona, świeża. Dotychczas moja cera świeci się, bo mam za dużo sebum i z tym walczę… mam nadzieję, że ten produkt naprawdę przyniesie mi oczekiwane efekty.
Ciekawy produkt. I nie trzeba z nią długo siedzieć co jest ogromnym plusem jeśli chcemy tylko odświeżyć się 🙂
Raz na tydzień robię sobie taką maskę rozświetlającą :))