Hej dziewczyny.
Przychodzę do Was dziś z wspaniałą wiadomością. Już za kilka dni w drogeriach Rossman będziemy mogły skorzystać z kolejnej, świetnej promocji -55% na kosmetyki kolorowe. Promocja dotyczy Klubowiczów Rossman i będzie obowiązywała w dniach 9-18.04. Aby rabat został naliczony należy kupić min. 3 różne produkty do makijażu. Rossman dość często organizuje tego typu promocje i kosmetyki zawsze rozchodzą się jak „świeże bułeczki”. Niestety często bywa tak, że większość z Nas nie zdąży kupić tego co sobie zaplanowała, albo większość produktów jest zniszczona przez osoby, które niepotrzebnie je otwierają i sprawdzają a potem odkładają z powrotem na półki. Dlatego najlepiej nie odkładać zakupów na ostatni moment tylko wybrać się na zakupy już pierwszego dnia trwania promocji lub skorzystać z opcji zrobienia zakupów przez internet. Ja przeważnie robiłam zakupy w drogerii stacjonarnej jednak tym razem chyba wybiorę zakupy internetowe. Na pewno pozwoli zaoszczędzić mi to sporo czasu no i oczywiście nerwów. Nie zamierzam jakoś specjalnie szaleć i wykupić połowy sklepu, ale jest kilka rzeczy które chciałabym kupić. Są to kosmetyki, które mam już sprawdzone i których używam systematycznie, ale również kosmetyki, których jeszcze nie miałam, a wiele dobrego o nich słyszałam i chciałabym je wypróbować.
Poniżej prezentuję co ja chciałabym dorwać na promocji Rossman -55%, ale jestem też ciekawa co znalazło się na waszej zakupowej liście 🙂
- tusz lovely curling pump up – Jest to mój ulubiony tusz do rzęs. Kupiłam go kiedyś z ciekawości żeby sprawdzić jak się spisze i od razu go pokochałam. Kupuję go regularnie od kilku lat. Jest naprawdę genialny. Super wydłuża rzęsy, nie skleja ich a dodatkowo kosztuje parę groszy. Na moim blogu pojawił się już kiedyś post o tym produkcie, jeśli chciałybyście go poznać bliżej to zapraszam tutaj.
Na poprzedniej promocji w Rossmanie kupiłam sobie kilka kredek do ust i szminek, byłam ciekawa jak się sprawdzą i chciałam znaleźć ten idealny kolor, zdecydowanie najbardziej do gustu przypadły mi te dwa produkty:
- matowa pomadka Wibo MILLION DOLLAR LIPS – Jest to dla mnie strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o produkty do ust. Kolor jest bardzo piękny, matowy. Na ustach utrzymuje się bardzo długo, dobrze się zjada. Nie wysusza ust. Doskonały produkt w bardzo niskiej cenie.
- kredka do ust Lovely PERFECT Line – Uwielbiam konsystencję tej kredki. Usta po jej aplikacji są delikatnie nawilżone. Mój ulubiony kolor to nr. 1
- puder Rimmel Stay Matte – Jeśli chodzi o mnie to jest to mój ulubiony produkt do wykończenia makijażu. Zawsze wybieram odcień transparentny czyli 001. Dobrze radzi sobie z wykończeniem makijażu i na długo pozostawia twarz matową.
- podkład Rimmel LASTING FINISH 25H – Jeśli chodzi o podkłady to dawniej używałam tylko podkładu firmy Revlon i wydawało mi się, że nie ma lepszego produktu do mojej twarzy. Szybko zmieniłam zdanie kiedy poznałam właśnie ten podkład. Jest to zdecydowanie mój numer jeden wśród podkładów. Jest bardzo lekki, znakomicie wtapia się w skórę, wygładza ją i bardzo dobrze kryje wszelkie niedoskonałości czy przebarwienia.
- puder Banana Loose Powder Wibo – Wiele dobrego słyszałam o tym pudrze, jednak nie miałam jeszcze nigdy okazji aby dorwać go w promocyjnej cenie bo bardzo szybko znika z sklepowych półek, co tylko
potwierdza, że naprawdę musi być dobry. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się go kupić podczas promocji. - perłowa baza rozświetlająca pod makijaż Bielenda – O tym produkcie również słyszałam wiele dobrego. Podobno jest bardzo lekka, twarz po jej aplikacji jest rozświetlona. Dodatkowym plusem jest to, że po nałożeniu bazy na twarz, skóra się nie klei. Bardzo ciekawa jestem tego produktu.
Jedno słowo opisujące moją osobę? Kosmetoholiczka! 😉
Uwielbiam testować nowe kosmetyki. Przygotowanie dla Was postów z recenzjami i poradami daje mi wiele przyjemności.
Ten post ma 3 komentarzy
ja mam kilka kosmetyków, które chciałabym kupić, ale czy będą dostępne to dopiero jest pytanie:P
Ja ostatnio już się obkupiłam w drogerii, więc narazie kosmetyczkę mam pełną.
Używałam tego podkładu z rimmell, ale stwierdziłam że chcę znaleźć coś lepszego, natomiast puder do dziś stosuję! 🙂